[Irbis]

haughton

Jeśli chodzi o sformułowanie o rzutach - miałem na myśli że użytkownicy prezentujący swoje domy najczęściej pokazują tez rzuty kondygnacji, więc to niejako tradycja przy zamieszczaniu zdjęć domów.

Rozumiem

Masz rację - prezentuję domy w podobnym stylu, jak Ty. Jednakże przy zamieszczaniu parceli konkursowej nie kopiowałem świadomie Twojego stylu, bo nie widziałem wtedy żadnej z Twoich prac.

Powiem szczerze, że trudno mi w to uwierzyć. Użyłeś tam nawet pewnego sformułowania dotyczącego kolorów, którego ja użyłam w domku rodziny Macierzanka, czyli w domku z wcześniejszej edycji tego samego konkursu. Poza tym styl niemalże identyczny, więc naprawdę trudno w to uwierzyć. No ale cóż, nie będziemy przecież się kłócić, za starzy chyba na to jesteśmy

Dodaję opisy do zdjęć przybliżające sylwetki właścicieli posesji bo uważam, że to ciekawsza forma prezentacji niż samo zamieszczenie fotek; dodająca dodatkowo "realności" budowanym i urządzanym bryłom. Zresztą inni użytkownicy również dodają opisy do prezentacji. Twój styl pisania to najczęściej całe historie, a mój opis powyżej to krótkie oprowadzenie po budynku, więc nie możesz uznać tego za plagiat.

Chyba troszkę źle mnie zrozumiałeś. Nie chodziło mi o to, że inni nie mają prawa opisywać prezentowanych prac, bo to raczej byłoby bez sensu. Chodziło mi o styl. Styl, a sposób prezentacji to zupełnie coś innego. Można przedstawiać coś w podobny sposób, ale nie znaczy, że w tym samym stylu. Styl to coś indywidualnego. Mój styl prezentacji domów jest indywidualny, od nikogo nie zaczerpnęłam pomysłu, nikogo nie naśladuję. Robię to po swojemu, to wypływa z mojej głowy i składa się na to moja osobowość.
Popatrz na przykład na pisarzy, każdy z nich robi to samo - pisze. Ale nie piszą w tym samym stylu. Eliza Orzeszkowa i Bolesław Prus - oboje pisali powieści, oboje w epoce pozytywizmu, ale czy pisali w tym samym stylu? Nie.
A poezja? Jeśli ktoś lubi i czyta, to mając przed sobą wiersz, a nie wiedząc, kto go napisał, może to rozpoznać. Bo każdy z poetów ma swój własny styl, charakterystyczny dla niego, inny od pozostałych.
I o to właśnie mi chodzi - o styl, a nie o to, że do prezentacji dodajesz opisy. Mam nadzieję, że tym razem wyraziłam się bardziej zrozumiale
Naprawdę warto mieć swój własny styl, to coś, dzięki czemu ludzie będą Cię rozpoznawać.

Poza tym zwrot "wszelkie prawa zastrzeżone" można egzekwować, gdy faktycznie jest to zastrzeżone przez odpowiednie przepisy prawne. :smirk:

Uważasz więc, że każdy kto ma na to ochotę, może sobie skopiować z moich prac to, co chce, bo nie ma przepisu prawnego dotyczącego prezentacji domów z gry The Sims 2 na publicznym forum?
A tak poza tym, nie słyszałeś nigdy o prawach autorskich? Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę zwrot "prawa autorskie", aby móc sobie poczytać na ten temat

Przejrzałem część napisanych przez Ciebie postów i zauważyłem, że nie przepadasz za dodatkami z Internetu.

Tak, zgadza się, ale zauważ, że to nie ma wpływu na to, jak oceniam czyjeś domy. Twój dom jest naprawdę ładnie urządzony, w pięknych kolorach i nie mam do niego zastrzeżeń, no może poza tym ogrodzeniem. Zresztą napisałam, że wnętrza domku są ładne i przytulne.

Ja uważam, że urządzanie domów za pomocą dodatków pochodzących wyłącznie z gry stanowi w pewnym sensie wyzwanie, ale jednocześnie ogranicza kreatywność. Wyobraź sobie, że malujesz obraz mając do dyspozycji tylko kilka kolorow - oczywiście zdobędziesz uznanie, jeśli stworzysz za ich pomocą dzieło warte uwagi, ale będziesz musiała stosować kompromisy i nie zawsze zdołasz pokazać dokładnie to, co podpowie Ci wyobraźnia.

Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Dla mnie sztuką jest zrobić coś z niczego.
Mając do dyspozycji dwa kolory, mogę zmieszać je i powstanie trzeci. Mając już trzy kolory utworzę dwa kolejne i tak dalej. I to jest właśnie rozwijanie kreatywności. Gdybym dostała całą paletę barw moja wyobraźnia mogłaby się rozleniwić. Cała paleta barw to pójście na łatwiznę.
Takie jest moje zdanie.
Nie uważam więc, aby używanie tylko i wyłącznie maxisowych mebelków ograniczało moją kreatywność. Często muszę sporo pokombinować, aby połączyć je tak, żeby do siebie pasowały. Ściągnięcie idealnego przedmiotu z internetu byłoby znacznym ułatwieniem. Łączenie maxisowych mebli tak, że wyglądają inaczej, to jest właśnie to, co podpowiada mi wyobraźnia, to rozwija moją wyobraźnie i kreatywność.

Budowanie jest dla mnie zabawą, dlatego nie widzę sensu w ograniczaniu sobie pola działania za pomocą tylko oryginalnych maxisowych dodatków, bo to psuje mi przyjemność płynącą z tejże zabawy.

I bardzo dobrze. Jeśli się bawisz, baw się tak, jak lubisz. Ja także się bawię, ale po swojemu i używanie tylko maxisowych dodatków nie psuje mi tej zabawy. Wręcz przeciwnie


Pozdrawiam Irbis
------------------------------
Mam nadzieję, że nikomu nie przeszkadza Nasza kulturalna dyskusja. W pewnym sensie dotyczy ona tematu, więc mam nadzieję, że nikt na Nas nie nakrzyczy