Cytat:
Napisał wercia776
Sama zaczełam się śmiac, bo jestem w klasie najlepsza z polskiego:-)
|
Ciekawi mnie, w której jesteś klasie. Bez obrazy, ale ilość i powaga błędów jest adekwatna do poziomu. Nikt nie jest perfekcyjny.
Co do samego fotostory:
Zdjęcia nawet
ciekawe. Szczególnie ujęcia nad samym morzem. Unikaj fotografowania "kryształków", a przy okazji dymków. Ktoś wyżej podał kody - naprawdę ułatwiają życie i uatrakcyjniają screeny.
Sam tekst jest dosyć chaotyczny. Ogromna ilość literówek, ortografów, błędów składniowych i stylistycznych. W którymś momencie nie oddzieliłaś narracji od dialogu. Odrzucają mnie emotikony wprowadzone do tekstu. Nie, nie i jeszcze raz NIE!
Cytat:
Napisał wercia776
Syna Dorothy włąśnie połykały :-) olbrzymie fale.
|
Do nastroju powagi i tragizmu sytuacji zostaje wprowadzona swoista ironia, egocentryzm i niedorzeczność. Mnie osobiście to odrzuciło.
Niektóre dialogi są dosyć nielogiczne. Na przykład, kiedy kobieta wspomina o przeżyciu jej synka. Nie wspomnę już tej "słodkiej idiotki". No cóż, istotnie mamy takich ludzi na świecie. Z chęcią zobaczyłabym fotostory poświęcone takiej sztucznej barbie.
Poza tym, temat dosyć oklepany biorąc pod uwagę popularność "Zagubionych". Jednemu się podoba, innemu nie. Życzę powodzenia w kreowaniu nowych przygód oraz weny.
PS. Nie myśl sobie, że jestem jakąś wredną jędzą. Staram się zwracać uwagę na rzucające się w oczy błędy, ponieważ niektórym to zupełnie nie przeszkadza, a czasami nawet ich nie widzą. Lubię czytać dobrze napisane opowiadanie, a jeśli widzę coś źle, to po prostu sugeruję rozwiązanie. Ot, sama robię błędy, ale nie obrażam się za wytknięcie. Biorę to jako dobrą radę.