Ja raz niechcący posłałam nastolatkę do szkoły prywatnej, bo akurat jej tata nudził się i zaprosił dyrcie... Dalej normalnie poszło. Dostała się i tyle. Ale na ogół nie posyłam dzieciaków do szkoły prywatnej, bo to za dużo zachodu z tym dyrkiem i wkurzają mnie mundurki
P.S.
Fajny pomysł z tym tematem