E, spoko.

W następnym będzie więcej akcji (jak dla mnie).
Sęk w tym, że ja ogromnie
kocham rozbudowywać powieść. Gdybym wszystko miała skrócić, wyszłoby max. dziesięć odcinków. Ja planuję koło dwudziestu. Może dlatego tak mało osób to czyta.
U mnie w Wordzie odcinki mają przeważnie po jednej stronie, licząc, że piszę czcionką 8. Dla mnie wystarczy tyle miejsca, by przedstawić ogólnikowo zarys fabuły. Nie przesadzajmy, nie piszę książki, bo do tego jeden rozdział miałby z pięć razy tyle. Może następne fotostory (o ile nie poddam się z simami / i tak je napiszę, ale w tym wypadku bez zdjęć) postaram się "rozszerzyć".