NIEEEE!
To nie może być koniec! Nie wyobrażałam sobie go tak. W ogóle sobie nie wyobrażałam końca.
Dlaczego Don umarł? Dlaczemu Zoom, niewinny niczemu zginął? Co z dzieckiem Eryki? Tyle pytań retorycznych mi się nasuwa... Już zaczynałam lubić Dona dzięki Twojemu FS, i co? I pośladki. Synonim dupy.
Nawet nie wiem, kto umarł z domu Papużka i Dziwak.
A mnie to naprawdę obchodzi.
Kończysz relacje jedną po drugiej. I co ja niby będę czytać? Najbardziej się lubuję właśnie w Twojej twórczości. Żywię nadzieję, że jeszcze będziesz coś pisać

Lizek