Odp: Aleja Simowa 9
Barak. Albo więzienie. Jedna z tych dwóch opcji, bo domek rodzinny to to nie jest. ;] Wielki, pusty, bez klimatu - ojojoj. I nie bardzo rozumiem, dlaczego to drzewko ambrozyjne jest za płotkiem - jak simowie będą je opryskiwać i zbierać owoce...? Łazienka jest straszna. Może miała być glamour, nie wiem. Wyszła... Dziwna. Salon cholernie mi coś przypomina. Po prostu chyba gdzieś już widziałam bardzo podobnie urządzony. Sypialnia to porażka. Te zasłonki mnie dobijają. W ogóle to wszystko w połączeniu wyszło jak na jakiejś wiosce albo u babci Stefci. Pokój dziecka jest zdecydowanie za ciemny. I.. Po co ci salon, skoro już jeden jest? A może to ja czegoś nie rozumiem?
Ogólnie - 1/10. Już mówiłam. To barak, nie dom.
|