Jeśli ktoś by się mnie zapytał jakie czary mi się najbardziej nie podobają to mówię od razu PRZEMIANY, miałam taką śliczną kotkę i wszystko jej kupiłam, mnóstwo smakołyków, obroże i zamnieniła się w taką paskudę :o !!! Nie próbowałam jeszcze przemiany na dzieciach i wolę narazie nie próbować.

A z przydalami jakie mi wychodzą to robię to samo co Kamcia, topię albo podpalam.