Cześć
To moje pierwsze fs więdz bądzcie wyrozumieli

będą trochę krótkie jak narazie
Przygoda za czeła się gdy pewna rodzina jechała pociągiem na wakacje...
Była to szczęśliwa i bogata rodzina z bogatego domu...
wynajeli pociąg i ruszyli w swoją podróż....
Pewnego dnia ta właśnie rodzina wstała wcześnie.. Zjedli śniadanie i usiedli na kanapie....

-Chcę mi się pić- zawołała Emma
- Kochanie poczekaj jak się zatrzymamy to pójdę do kuchni i się zapytam czy możemy dzbanek herbaty- Odpowiedziała jej mama po czym wstała i poszła do kuchni po dzbanek herbaty bo Emma strasznie marudziła.

Nagle PAFF PAFF PAFFF
-Aaaaa ratunku! Jarek! Aaaaa-Krzyczy z kuchni Marysia...
-Mama!! Tato no chodź! Mamo poczekaj!- krzyczy w rozpaczy mała Emma po czym biegnie prosto na kucnie.
-Emma! Wracaj!- Krzyczy tata i ją goni.
- Nie! mama jest w nie bepieczeństwie!
Emma pobiegła do kuchni była już tam , zobaczyła swoją matkę całą krwawą.

Krzykneła z rozpaczy
-Mamo! mamusiu! Nie umieraj... proszę...- płacze Emma
-Ah Emma trzymaj się! Aaaaa- usłyszała znajomy głos taty z przed pokoju
Emma pobiegła tam też
-Ah Tato! nie moge na to patrzeć co wam się stało??- krzyczy cała popłakana i widzi swojego tatusia też całego w krwi...
Ciąg dalszy nastąpi...
Mam nadzieje że się podobało

Troche krótkie wiem i szybko się wszystko dzieje...