Zauważyłam braki przecinków, ale dupa z tym, da się czytać.
W chwili, gdy pisałaś, że kamień zrobił się jasnoniebieski, napisałaś "jasno niebieski". Ale większych błędów nie ma.
Zdaje mi się, że wiem, kim będzie ten gościu, ale nie powiem, bo się okaże, że trafiłam i zdradzę fabułę
EDIT: Aha, chciałam powiedzieć, że ten ptasio-kobiecy stwór wygląda jak zarażony z "Jestem Legendą" =)