Mnie trochę irytował początkowy styl pisania, ale już jest ok.
Całkie fajne, chociaż mocno przewidywalne. Okaże się, że ten Wiktor umrze czy coś takiego, bo ona mu nie pomogła.
Acha, jeszcze jedna uwaga: Nie podoba mi się takie "zangielszczanie" imion. Takie w stylu Jennifer, Kate, to rozumiem, ale jak to jest Wictor, Natasha, Jovita, to już lepiej chyba Wiktor, Natasza, Jowita. To moje osobiste zdanie, nikt nie musi się z tym zgadzać