Wydaje mi się, że może chodzić o to, że od zwykłej dzielnicy Chinatown dojdziesz aż do Hollywood. To ma taki sens, jak np. napiszą w jakieś karierze: "zacznij od zmywaka, a znajdziesz się na samym szczycie jako właściciel potężnej sieci restauracji". Bynajmniej tak to rozumiem i tak mi się wydaje