[Nesta]

Wnętrza są puste, źle podobierane pokrycia ścian i podłóg. Bryła b. ładna, ale ogród pusty. Te światla mnie dobijają. Ja rozumiem takie światła w pokoju szalonej nastolatki czy kogoś w tym rodzaju, ale gdybym miała takie światła w całym domu z pewnością miałabym częste ataki padaczki. Kuchnia wygląda jak dyskoteka (mam na myśli te okropne światła, mnóstwo pustej przestrzeni i akcesoria takie raczej imprezowe), chociaż ogólnie rzecz biorąc większośc domu wygląda jak dyskoteka. Gabinet równiez wydaje mi siię porażką, bo spojrzyj: jak tu się skupić, kiedy wszędzie ci migają światla? Do tego kolory - odpadają. Nie mówiąc już o pokoju dla dzieci.

Odpowiedz sobie sama na pytanie: czy zamieszkałabyś w takim domu? Ja nie. Może ty masz inne zdanie.

Ocena: 3/10 (za bryłę, ona cię uratowała)