Jak przeczytałam, że Wictor jest gejem, to też mnie zatkało. Naprawdę, nie spodziewałam się, że akcja pójdzie w tym kierunku. No i że Ashley zabije swoją przyjaciółkę (albo raczej wroga).
Naprawdę, jestem bardzo zaskoczona, ale nie wydaje mi się, żeby to FS znowu skończyło się tragedią. Może ona i Michael będą razem? Ale chyba nie... Ciekawe, czy sama autorka wie, jakie będzie zakończenie

.
9/10. Czekam na kolejny odcinek.