View Single Post
stare 07.03.2004, 18:14   #98
Nai
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Po tak długiej przerwie nadszedł czas na ...

Odc. 4
Sabina przyjęła propozycję gry w „X-sim” i wszystko szło jak po maśle – ślisko i z drobnymi wypadkami. Jednak nie grała głównej roli, grał ją Franek Forsa najbogatsza szycha w mieście. Był przystojny, silny i wszystkie dziewczyny go kochały, wszystkie oprócz jednej. Sabina była strasznie zazdrosna o fortunę Franka, s reżyserzy bardziej chwalili go niż ją, to się musiało skończyć. Pewnej nocy Sabina przebrała się w kostium, w którym Franek grał Simlopa i i włożyła jego hełm potem wkradła się do pokoju muzeum, w którym przechowywany był największy diament na świecie i zabrała go. Następnego dnia Franek został aresztowany pod zarzutem kradzieży największego diamentu świata. Sabina pod pretekstem miłości do muzeum i wszystkiego co się w nim znajduje wykupiła świetnego adwokata, który miał udowodnić winę Franka. Franek dostał dożywocie, Sabina zatrzymała diament i ktoś inny grał Simlopa. To był Kropek Kopytko-Smrodkun. Na nieszczęście (dla niego) nie podobał się Sabinie jeszcze bardziej niż Franek Forsa. Sabina Ludek wynajęła snajpera żeby sprzątną Kropka, tak też się stało. Gdy spotkała się z tym snajperem by porozmawiać o zapłacie uznała, że Stanisław Belderowski (bo tak się nazywał snajper) za dużo wie. Wystarczył porządny cios zabytkową kulą do kręgli taty i po Snajperze Stanisławie Belderowskim. „X-sim” został nakręcony, budżet Sabiny zwiększył się o 15.000.000.$ i wszystko było O.K. Pomyślała że zagra w „Mój przyjaciel Simjanin 2” i to zrobiła. Plan filmu, w którym akurat grała Sabina sprzątała Miranda Malanawakapa, ciągle jej dogadywała i podobnie jak Benedykt elektryk krytykowała. Postanowiła zrobić jej piekło, śledziła męża Mirandy, który jechał nad staw „RySim”, on łowił ryby a ona udawała że nurkuje, w rzeczywistości zaczepiła sznurek do swojego samochodu przewlokła go przez dno jeziora i przez dziurę w kamieniu, który na dnie jeziora leżał, a potem zaczepiła go do żyłki Ponowosozoco Malanawakapa – męża Mirandy. Wytarła się i przebrała, a potem uruchomiła auto. Mąż Mirandy, który mocno trzymał wędkę wpadł do jeziora ciągnięty przez samochód Sabiny, tak było póki na jego drodze nie pojawił się kamień. Sabinie teraz ciężko było prowadzić swoje nowe BMW ( to nie drugie BMW tylko dziesiąte, Sabina zmienia samochody jak rękawiczki)więc zatrzymała się, wysiadła i odczepiła sznurek. Nie było już męża Mirandy Malanawakapa.
  Odpowiedź z Cytatem