Odp: Dom Weroniki Skrzypek
Bryła ma bardzo brzydką kolorystykę, przez co jest trochę odpychająca i nie pasuje do artystycznej duszy, jaką niewątpliwie jest Weronika. Przy takiej postaci spodziewałbym się też ciekawego ogrodu.
Co do wnętrz: dopiero na rzutach widzę, że dom jest stosunkowo skromie umeblowany, moim zdaniem za dużo miejsca jak dla jednej osoby. Kolorystyka poszczególnych pomieszczeń generalnie jest przyjemna dla oka, chociaż znalazłem kilka zgrzytów:
- w salonie panuje za duże nagromadzenie "żywych" kolorów: czerwień, zieleń, pomarańcza, ciemny brąz i klonowe meble. Sprawia to wrażenie chaosu kolorystycznego.
- w sypialni pomieszanie stylów: łóżko w "babcinym" stylu, orientalny parawan i nowoczesne obrazy nad komodą dziwnie wygladają z bordową wykładziną i różową tapetą. Dodatkowo jedna z komód zasłania okno stojąc na firance.
- w pracowni malowidło w afrykańskim stylu wisi obok okropnej wiejskiej makatki.
- jadowicie zielony kosz na bieliznę w łazience (bo zgaduje, że taką rolę spełnia ten przedmiot) wyglada bardziej jak beczka z odpadami radioaktywnymi niż jak pojemnik na "brudy".
Podsumowując: budynkowi brakuje "duszy", sprawia wrażenie jakby był meblowany czym popadnie. Widziałem Twoje poprzednie dzieła i wiem, że stać Cię na wiecej.
Ostatnio edytowane przez haughton : 10.04.2008 - 20:49
|