Bardzo ładny domek, chociaż czasami mam wrażenie że do japońskiej skromności i prostoty powtykane są bogato zdobione dekoracje i strasznie się to gryzie. Tym bardziej, że zastanawiam się jak to się trzyma tych papierowych ścian.
Najbardziej podoba mi się piętro. ^^
I przyczepię się! Nie mogę się nie przyczepić... do nazwy... "Fushigi" to przymiotnik i MUSI określać rzeczownik. xP