Pewnego dnia grałam w simsy i miałam dom w Abrakadabrowie (i czerwonego smoka, który go spalił)i moja mała simka oglądała przez lunete gwiazdy po chwili zaczęła krzyczeć i znikła simy płakały za nią a ona na drugi dzień przyszła jakby nic sie nie stało{kuzynek powiedział ze ja kosmici porwali}.

:o
Wam też się takie coś przytrafiło???
Proszę nie zamykajcie tego tematu odrazu. :unsure: :unsure: