O rany, rany... zaczęło się tak dobrze, a skończyło fatalnie
Za podwórko, altankę i bryłe masz u mnie maxa - jest swietnie.
Niestety wnętrze jest... prze-ra-ża-ją-ce.... Państwo Podróżnik mają okropny gust!

Te wszystkie bibeloty, kwiaty i zdjęcia są okej - w końcu to pamiątki z podrózy. Ale kolory wołają o pomste do nieba. Wiem, ze chcieli osiągnąc oryginalny, mocny efekt, ale to nie wyszło dobrze... :/
A szkoda, bo widząc dom od zewnątrz nastawłam się bardzo pozytywnie.