Odp: ,,Walcząc o Miłość''
Ehh... są błędy...:
Witajcie ponownie. Niechciałabym abyście wiedziele co się stało w pracy.
Trochę bezsensowne zdanie...
I...i...I wtedy ta głupia Arcadia zaczeła się brechtać,ale ja nie poddawałam się i zawalczyłam o stanowisko.
-Za jakąś konferencję?!-krzyknęłam na niego.
Evans niestety się wkużył i to nieźle.
-Panno Melua...!!!!-krzyknął i niedokończył,bo...
1. Co to znaczy "brechtać"? Bo ja nie wiem...
2. wkurzył, a nie wkużył
3. Cały ten fragment jest jakiś taki...
Stałam wryta jak nie wiem co
ee... myślę, że nie muszę komentować
Szybko weszłam do kuchni, otworzyłam szafkę i wyjęłam z niej ciastka. Szybko zagotowałam wodę i wróciłam z ciastkami do mężczyzny.
Dwa razy jest "szybko"
...pobiegłam do kuchni zaparzając herbatę.
Jednocześnie biegła i parzyła herbatę? wow!
Wiesz muszę już chyba iść.-powiedział.
-Czekaj...Słyszałam,że dobrze znasz się na komputerach?
-Tak, a co?
-Bo widzisz mam sprawę.
-To zaraz zobaczę.-powiedział i poszliśmy do mojej sypialni.
-Już gotowę.-powiedział.
Trochę dziwnie to wyszło. Mogłaś napisać, że naprawił komputer, wywalił wirusa czy coś takiego...
I to o kolacji. Przecież rodzice mieli przyjechać?
No więc jak na razie to dość dużo błędów. Oceniam 5/10. Postaraj się bardziej.
|