Jakieś takie dziwne... Średnio mi się podoba. Za dużo błędów. Szczególnie rzuca mi się w oczy sałątk
ę, no bo bhyba nie mówi się, chcę pani sałatkę :> Przynajmniej tak mi się wydaje, cóż każdy ma prawo do błędu, ale radzę nie spieszyć się przy pisaniu, no i pisaniu w Wordzie...

Ogólnie fabuła jest strasznie pomieszana, za szybko wszystko się dzieje... czy ten Szczękonośny to jej mąż? Nie rozumiem tego do końca ;pp Ale, poczekamy - zobaczymy. Ocena dopiero, jak zacznie się coś dziać ^^