Za siedmioma górami,za siedmioma...ee tam,wyszło banalnie.Ponieważ nigdy nie wiem,od czego
zacząć...zacznę od początku.
Był sobie dom.
[IMG]http://i28.************/t8urnc.png[/IMG]
Mały dom...
[IMG]http://i32.************/2akcitd.png[/IMG]
Dom,a właściwie kolorowa chatynka obrośnięta bluszczem,którego listki,drżące niespokojnie na
wietrze,postanowiły opowiedzieć nam jego historię...
[IMG]http://i30.************/24n0bd3.png[/IMG]
A zaczęło się...od przedpokoju.Małego,ciasnego pomieszczenia,w którym klaustrofobii można
nabawić się w tempie ekspresowym,a równie szybko umrzeć na zawał na widok swojego odbicia w
lustrze.W tym pomieszczeniu każda ściana,każda szczelina pomiędzy deskami zionęła głodem wiedzy...wiedzy o tym,co będzie dalej...
[IMG]http://i32.************/33yj981.png[/IMG]
Na trzęsących się nogach przeszłam przez jedyne wyjście z przedpokoju,jednak długo się
wahałam-potem nie będzie juz odwrotu,albo wte,albo wewte...
Pierwsze,co sprawiło,że serce podskoczyło mi do gardła,to zimna ceglana ściana.Z pewnym niepokojem rozejrzałam się po pomieszczeniu,które najprawdopodobniej było kuchnią.
[IMG]http://i32.************/2s0l0eo.png[/IMG]
Stąd również prowadziło tylko 1 przejście...
[IMG]http://i28.************/jkuezm.png[/IMG]
Ledwie przekroczyłam próg tego pomieszczenia,poczułam rozkoszne ciepło rozchodzące się po całym ciele.Czułam rozkoszną woń spalonych na węgiel zapiekanek! Zajrzałam ostrożnie za próg i...zamarłam.Znajdowałam się w dość ciasnym pomieszczeniu,ze ścian patrzyły na mnie tapetowe
kwiatki,a promienie słońca igrały wesoło na moich rozczochranych włosach.
"Co to za babsko?!" tzn. przy stole stała jakaś kobieta...
[IMG]http://i27.************/mcc9vq.png[/IMG]
[IMG]http://i30.************/xmqte8.png[/IMG]
Poszłam dalej,pełna mieszanych uczuć.Na skrzypiącej sofie,wśród wszechobecnego kwiecia i
rażącej żółci wylegiwał się jakiś facet.Zdziwiło mnie to,że ani on,ani ta kobieta zdawali
się mnie nie zauważać...w tym domu dzieje się coś dziwnego!
[IMG]http://i31.************/suxen6.png[/IMG]
No dobra,ja się poddaję.W tym domu nie da się wysiedzieć! Wszędzie kolorowo,kiczowate
kwiatuszki,dostaję oczopląsu...a miało być tak pięknie...
Przygnębiona ruszyłam na górę po dziwnie krótkich schodkach.
gdy wyjrzałam przez dziurę w podłodze zobaczyłam coś,co sprawiło,że o mało nie zleciałam ze
schodów.
[IMG]http://i25.************/28hmkuf.png[/IMG]
[IMG]http://i26.************/2yv0vvb.png[/IMG]
"Jakie ona ma nogi! Jak z reklamy 'good bye,cellulite'..." <- to była pierwsza myśl,która
przyszła mi do głowy.Po chwili postanowiłam rozejrzeć się po pokoju.
kolory.Były dosłownie wszędzie.Paski,kwiatki,zasłonki,obrazeczki.Wszystk o to sprawiło,że mnie zemdliło.Na szczęście popiłam to wodą z małego wazoniku (wraz z kwiatkami) i od razu zrobiło mi się lepiej...
[IMG]http://i29.************/2070xlc.png[/IMG]
Spostrzegłam uchylone drzwi.Zachęcona przeszłam przez nie...e,to tylko kibel.I to w dodatku
w różyczki...
[IMG]http://i32.************/33z9pph.png[/IMG]
Z ciekawości zajrzałam za ścianę...Ooo,przepraszam!
[IMG]http://i29.************/24myn9y.png[/IMG]
Nie no,tego już za wiele.ZDECYDOWANIE za dużo zobaczyłam!Chociaż...chciałoby się wrócić do
tej łazienki...
Zbiegłam ze schodów,potykając się o własne nogi.Za oknem już się ściemniło,więc z pewną obawą wyszłam na ciemny jak d...jak nie wiem co ogródek myśląc tylko o tym,żeby jak najszybciej opuścić to miejsce.
[IMG]http://i26.************/2dvsjlh.png[/IMG]
Jednak gdy byłam już przy granicy działki,zatrzymałam się.W końcu w dzisiejszym świecie nie
wiadomo,co (albo,co gorsza,kto) czeka na mnie za zakrętem...
[IMG]http://i26.************/2u8xmvq.png[/IMG]
[IMG]http://i26.************/anyfqv.png[/IMG]
~~~
Dziękuję za przeczytanie mojej relacji z maratonu po zarośniętej chatce.Mimo wszystko,zapraszam tam ponownie i polecam (bo w końcu za reklamę mi płacą).A,zapomniałabym-macie namiary:
Wielkość/Size:3x1
Cena/Prize: 19 993$
Nie zwracajcie uwagi na denny opis,nie chciało mi się go wywalać.