Odp: Fontanna życzeń...
Totalnie puściłaś wodze fantazji, Vanillo, przez co FS staje się nierealistyczne. Twoje dwa poprzedzenie były "życiowe", a to odbiega od tego schematu.
I to najgorsze: nie lubię takich "nieżyciowych" opowiastek, więc FS zaczyna być nie w moim stylu. A jak się czegoś takiego nie lubi, to także się tego nie czyta. Prawdopodobnie tak będzie i w moim przypadku :/.
Na pewno większość "stałych" czytelników "Fontanny życzeń" nadal będzie śledziło losy Karoli, ale najprawdopodobniej mnie już wśród nich nie będzie.
3/10
|