Bardzo ładnie opisujesz sytuację, przyrodę itp. Używasz książkowego języka, np. niegdyś (zamiast kiedyś, dawniej). To na duży plus.
W pierwszym odcinku było parę błędów, w drugim nie znalazłam. W trzecim znów się pojawiły:
[QUOTE]- Proszę jeść- niemal, że rozkazał.[QUOTE]
Powinno być "niemalże".
[QUOTE]Zabrała parę głębokich wdechów powietrza[QUOTE]
Bardziej pasowałoby "wzięła".
W ostatnich odcinkach trochę ograniczyłeś opisy, według mnie to niedobrze. Po prostu opisy wychodzą Ci wyśmienicie, czytelnik czuje się, jakby był przy tym wydarzeniu, jednak trochę "trudno" się czyta. Czasem trzeba jedno zdanie przeczytać dwa razy, żeby zrozmieć jego zawiłość. Lepiej byłoby z jednego zawiłego zdania zbudować dwa prostrze, nie rezygnując przy tym ze zróżnicowanego słownictwa. Niektóre elementy opisujesz bardzo szczegółowo, inne mniej. To stwarza niemiłe wrażenie, np. stanie przed domem starca opisujesz bardzo szczegółowo (odczucia bohaterki), a wypadek samchodowy umieszczasz w dwóch zdaniach. Mogłeś napisać, co czuje kierowca, jak to wyglądało od środka wozu, w ile drzew uderzył, z jaką szybkością, jak bardzo się bał itp. Mam nadzieję, że dotrwałeś do końca tego długiego posta. Co do imion, proszę, zedytuj pierwszy odcinek i popraw Agatę na Marię i Mortimera na Mathewa, to bardzo rzuca sie w oczy.
Co do oceny: na razie 9,9. Twoje fs jest wprost genialne, czuję się jakbym czytała książkę (i to dobrą

).