W jednej rodzince smoczu¶ spalił chatę (wychodził ze swojego prywatnego ogródka niegrzeczny smoczu¶

) a w drugiej mi odszedł, bo niby Ľle się nim zajmowałam <_<.
Dlaczego? W ogrodzie miał mnóstwo kwiatów, ale stał tylko przy swoim łóżeczku i ćwiczył latanie - i nic więcej nie robił. Nie kumam...Do jego ogródka nie było drzwi, więc teleportowałam się tam i go pie¶ciłam...ale bardzo rzadko :ph34r:.
Pozdr.