View Single Post
stare 18.07.2008, 08:48   #36
Koornela
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: ,,Walcząc o Miłość''

5 lat później…

Witajcie! Jesteście pewnie ciekawi co stało się tamtego wieczoru? Chętnie bym wam opowiedziała, ale… Nie mogę. Georgie po prostu strasznie mnie skrzywdził. A teraz…? Teraz jestem szczęśliwa. Jestem z Johnem i mamy śliczną córeczkę- Juliette. Niestety mieszkamy z moimi rodzicami. W tamtym domu wybuchł pożar i nie nadawał się do mieszkania. I wtedy dostaliśmy wsparcie od rodziców. My także im pomogliśmy. Rozbudowaliśmy i porządnie wyremontowaliśmy.

Powiem szczerze, że John świetnie się dogaduje z moim ojcem. Odkąd kupił stół do bilbordu nie mogą się od niego oderwać. Inaczej jest z mamą. Wiecznie się kłócą. Matka powiedziała przy obiedzie, że John mnie zdradza, bo widziała jak witał się z koleżanką z pracy. Robi to jakby chciała, żebyśmy się rozwiedli.

I tak najważniejsza na świecie jest dla mnie Juliette. Niedawno ukończyła 4 latka. I mamy zamiar zapisać ją do przedszkola. Jest tylko jedna przeszkoda- Rodzice! Mówią, że tam będzie inaczej niż tutaj. Oni mogą zapewnić jej świetną opiekę… Chciałabym naprawdę zostawić Juliette w rękach rodziców, ale… Te kłótnie mamy i w ogóle. John mówi, że mam ją zapisać i koniec. Taka mała istota nie może zostać z taką buntowniczką w domu. O mało co się nie pokłóciliśmy przez to… Oczywiście wyszedł wtedy z domu i nie wrócił na noc…
Wydarzyło to się nawet wczoraj. Powiedział, że moja mama to okropna emerytka i robi wszystko abyśmy się rozwiedli… Odkrzyknęłam mu, że mama już taka jest, a on, że bronię ją i wyszedł z domu. Nie wrócił na noc… 

Teraz byłam pewna, że na bank spędził z tą kobietą noc. Przypadkiem będąc w kuchni spojrzałam przez okno… Zobaczyłam jak żegna się ze swoją koleżanką z pracy. Czemu ona go odprowadziła? –spytałam samą siebie. Szybko też dostał odpowiedź. Dali sobie buziaka na pożegnanie. TEGO ZAWIELE!!! -krzyknęłam poczym wyszłam w samym szlafroku na dwór. Ustałam obok Johna i poczułam od niego zapach wódki i… damskie perfumy…

Przepraszam,że krótki,ale obiecuje,że następny będzie dłuugi...
  Odpowiedź z Cytatem