Kolejny projekt, znów nowoczesny, dość duży, luksusowy (?)
I tym razem beż mojego zbędnego gadania... ;-)
Starałam się stosować do Waszych rad (Dom państwa Delson - Krasnoludek nie przypadł wybitnie Wam do gustu... xP) no i zrobić lepsze zdjęcia...
Dom zamieszkuje 3-osobowa rodzina.
Pan domu Bernard, oceanograf.
Pani domu Julianna, nie pracująca, zajmująca się domem, pielegnująca ogród i korzystająca z wygód i zasobności portfela męża... ;-)
Stephen - nastoletni syn.
Pozdrawiam.
Po wstawieniu, teraz widzę kilka zgrzytów, przede wszystkim gdzieś tam coś wystaje, okna w sumie mogłam dać białe a nie 'darkwood', a podjazd wygląda conajmniej dziwnie... ;p