I tak spodziewałam się gorszych komentarzy

Jednak te wszystkie simki na forum są aż przesłodzone z tej piękności (nie chcę nikogo obrażać). Nie każda musi mieć życie podane na tacy. Jak Constantia słusznie zauważyła, każda z tych simek ma jakiś problem. Zniszczona cera, uroda niemogąca zasłużyć nawet na to miano, brak jakiegokolwiek gustu i przede wszystkim kłopoty. Każda z tych simek mogłaby być piękna, gdyby bardziej dbała o siebie, nie martwiła się o innych. Wszystkie inne simki są idealne, piękne i nieskazitelne. Dla mnie nie istnieją takie słowa jak ideał, perfekcja itp., jeśli się dokładniej przyjrzeć każda ma jakąś wadę, tylko bardzo głęboko ją skrywa.
Popatrzcie na Monikę, z cierpienia nie potrafi się uśmiechnąć, nieustannie sprawia wrażenie nieudacznicy. Wystarczy spojrzeć głębiej by dostrzec, że życie poznała o wiele bardziej niż pozostałe trzy simki.
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się tyle broniących mnie odpowiedzi - dziękuje za nie. Ale, żeby nie zagłębiać się w pesymistyczny nastrój i nie wywoływać żadnych pretensji, postaram się dać bardziej idealną simkę.

Ps. mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam moją wypowiedzią - jeśli tak, to szczerze nie miałam takiego zamiaru.
simka1 - liczy się odwaga pokazania czegoś innego, niekoniecznie pięknego.