(...)przekazuję ten dar przypadkowym osobOM (...)
(...)zakazał wchodzić tam mi i innym postaciOM (...)
(...)nie było żadnego sensu trzymać ciĘ dalej w Nowym Jorku.
(...)tracił swoją duszę w twoiM mieście działoby się to samo, tylko może trochę inaczej. Zostałby przejechany przeZ busa(...)
(...)po drodze żadnych potworów, żywych kościotrupów albo innych, strasznych zjaw. Po drodze zaś towarzyszył jej będzie Justin(...) - takie powtórzenie
Jako, że pierwsza to pozwalam sobie wytknąć drobne błędy... No już akcja stała się bradziej przejrzysta. Wytłumaczyłaś o co chodzi

No i połącznie z VideoStory jest świetne