Bryła to kolejny zwykły kloc, ma trochę za duży dach, znaczy za wysoki. Osobiście nie przepadam za takimi budynkami typu cieplutkie i rodzinne, wolę modernistyczne, ale to już także kwestia gustu. Mi się nie podoba. Rozumiem, że bryła większości się podoba i szanuję to ale tylko wyraziłam swoją opinię.
W ogrodzie nie widzę absolutnie żadnych plusów, poukładane na odwal drzewa, tandetnie wyglądający układ kwiatów - takie to można ustawiać jeśli w okół jest dużo krzewów, których u ciebie na pewno brakuje. A tak nawiasem to brzozy rosną w małych skupiskach zazwyczaj.
Wnętrza są okropne, pierwsze pomieszczenie - to właściwie tylko kanapa, nie pasują tam ściany, żadnych firanek - oj kiepsko. Ten obraz jest straszny no a jeszcze całość jest ciemna jak nie wiem co. Kuchnia
byłaby ładna gdyby nie to że jest za ciemna, ma niepasujące ściany i za mało ozdób. Łazienka jest wiejska - nie podoba mi się dobór mebli, dodatków ani całej reszty, także też nie jest dobrze. Salon jest obrzydliwy, żadnych akcesoriów, ciemny, te ściany...no i obrazy są brzydko rozstawione. Pracownia zdecydowanie najlepszym pokojem jest, ponieważ wszystko ładnie zagracone

i przynajmniej kolorowo. Sypialni dosłownie nie chce mki się oceniać, jest co najmniej zła. Przepraszam.
Ocena -
2/10