Dzisiaj po raz pierwszy w życiu zabiłam całą rodzinę simów świadomie! Zabiłam wszystkich Czkawków (włącznie z psami i jednym bezdomnym kotem) oprócz Eldena. Teraz sobie żyje sam i flirtuje z Klarą Urokiczar

(i tak ma być).
Wcześniej wszycy byli zabici oprócz Bobo (wygrałam w papier, kamień, nożyce z Kostuchą!

). A potem kundla załatwiłam w izolatce

- i tak miało być!!!