Według mnie cyganka przychodzi z zaskoczenia. Moja jedna rodzina dostała tą lampę, mimo że nie miała platynowej aspiracji, pełnego entuzjazmu wobec hobby czy szczęśliwego tygodnia. Przyszła ni z gruszki ni z pietruszki i zostawiła ten kawał złomu przed drzwiami

<hahaha>