To moje pierwsze fs, więc proszę o wyrozumiałość.
Pierwszy odcinek to takie przedstawienie postaci, więc będzie krótki.
Love story: Hermenegilda & Baltazar
Odc. 1
- Chodź, idziemy na plażę! - powiedziała Hermenegilda do Euzebii
- No dobrze, i tak nie mam nic lepszego do roboty. - powiedziałam Euzebia

I tak oto Hermenegilda i Euzebia poszły na plażę. Kiedy Hermenegilda i Euzebia już przyszły na plażę, Euzebia pisnęła:
- O jejciu! Zobacz Hermionko, tam płynie do nas jakiś obdartus!

- Rzeczywiście! Ja widzę nawet dwóch obdartusków! - Odkrzyknęła Hermenegilda (nazywana też przez koleżanki i kolegów z plemienia "Hermionką", bo tak jest krócej) do piszczącej Euzebii.

- Rany julek! Jakie śliczne te obdartuski! Jak tu podpłyną, to się ich spytamy, jak mają na imię, co Hermionka? -Euzebia była bardzo podekscytowana.
- tak, no pewnie! O, patrz Euzebio, oni już przypłynęli. - Ucieszyła się Hermenegilda.

- No to już, biegniemy do nich, co nie? - Krzyknęła Euzebia i nie czekając na odpowiedź Hermenegildy podbiegła do rozbitków (czy obdartusków, jak ich nazywały). Hermenegilda pobiegła za Euzebią.

- Hej, jak się nazywacie? - Spytała się Euzebia obdartusków.
- Ja jestem Baltazar. - Powiedział jeden z rozbitków, Baltazar.

- A ty, jak masz na imię? - Hermenegilda spytała się drugiego rozbitka.
- Ja? Mam na imię Amadeusz. - Powiedział rozbitek o imieniu Amadeusz. - No dobra, my już powiedzieliśmy, jak się nazywamy. Teraz wy się nam przedstawcie.

- No to, ja jestem Hermenegilda, a koledzy i koleżanki z plemienia nazywają mnie Hermionka. A to jest Euzebia, moja przyjaciółka. - Powiedziała Hermenegilda.
- Cześć, obdartuski! - powiedziała Euzebia do Amadeusza i Baltazara.
- Wiecie, co? Zaprowadzimy was do wioski, nie Euzebia?
- Tak, to bardzo dobry pomysł. Chodźcie.