Cytat:
Napisał Lola154
Wiem...Mi samej sypialnia rodziców się nie podoba 
|
To dlaczego na Zeusa jej nie zmieniłaś?!
Ale może od początku:
1. Bryła.
Dobrze, że zdjęcia są zrobione w nocy. I dobrze, że są tak kiepskiej jakości. Dzięki temu mniej widać z tego koszmaru. Poważenie. Fronton może i jeszcze by się do czegoś nadawał (i tylko fronton), ale położyłaś dach tak ogromy i paskudny, że dom wygląda jakby miał się złożyć pod jego ciężarem a następnie zapaść do Hadesu.
2. Ogród.
No cóż. Nawtykane roślinek byle jak, byle gdzie, byle było. To już wole prace tych, którzy nie robią ogrodów wcale. I do tego żadnego ogrodzenia - a może jest, ale beznadziejna jakość zdjęć (znowu!) rzuciła mi się na oczy - zero prywatności, aż się prosi wyprowadzić tam pieska, niech zrobi swoje.
3. Przedpokój
Ujdzie. Jak to przedpokój: wejść, przejść i iść dalej. Trochę za wielki. Ale ujdzie.
4. Kuchnia.
Podobają mi się meble w stylu modern i połączenie kolorów (ukłony w stronę twórcy zestawu) i kieliszki z martini

. Ale Ty dałaś widzę czadu: szafki wiszą na oknach zamiast firanek. Kuchenka stoi na oknie. I to futro na podłodze! Coś pięknego - modern tak absolutny, że robi się słabo od nadmiaru wrażeń.
5. Sypialnia rodziców.
Zimno! W prawdzie różowy i niebieski to fajne połączenie. Bardzo romantyczne i kobiece. Ale nie w Twoim projekcie. Tutaj prawie można poczuć jak po pokoju hula wiatr, a te dwie figurki to pewnie Mama i Tata zamienieni w Lodowe Posążki przez Królową Śniegu. Nawet kije do hokeja są, co jak dla mnie jest sugestią jednoznaczną, że jest to lodowisko po modernizacji - czyli wstawione do niego łóżko.
6. Łazienka
Ładnie bo zielono. I tylko dlatego. Mam nadzieję, że ta dziura w ścianie z futryną to są otwarte drzwi a nie Dziura w Ścianie.
Ponadto pomieszczenie jest (jak poprzednie!) zdecydowanie za wielkie. Mogłaś wstawić do niego jacuzzi i jeszcze by wystarczyło miejsca na szafki, toalety, bidety, prysznice, wanny, pralki, koszyki i Pudełka.
7. Pokój dziecka
Nie komentuję, bo sama nie robię i się na tym nie znam. Nie wiem co lubią dzieci. Mam nadzieję, że dziecko jest dziewczynką - chyba nie wszyscy chłopcy lubią różowy. Np. haughton nie lubi.
8. Salon
O tak. Świetny pomysł z tą jasną i ciemną podłogą. Akurat, żeby przyprawić mnie o zawał. Do tego bardzo modernistyczny brak firanek na połowie okien, a na drugiej części w oknach i firanki i szafki i kwiatki i pianino. Poważnie, widać tutaj, że chyba jednak Ogrom przestrzeni sprawił Ci drobny problem z jej zagospodarowaniem. Ale tylko drobny. Od czego przecież jest "Modern"
9. Pokój relaksacyjny.
Stolik karciany i dwa głośniki. No ubaw po pachy po prostu. Ale zaintrygował mnie i to bardzo drążek na ścianie. Do czego służy? Do ćwiczeń z zakresu figur baletowych, którymi potem można się pochwalić jeżdżąc na łyżwach w Sypialni Rodziców? A może do perwersyjnych zabaw erotycznych z Królową Śniegu i Bambi w rolach głównych?
Podsumowując:
Chciałaś komentarz to masz. Dom mi się nie podoba. Owszem, może i trochę umiesz łączyć kolory, ale robisz zdecydowanie za wielkie pomieszczenia, brakuje Ci konsekwencji w ich aranżacji. I serio: o co chodzi z tym drążkiem na ścianie. Przyjezdni goście parkują tam konie?
3/10