mam taki mały, wnerwiający problem.Otóż. Zrobiłam sobie rodzinke i dałam ich na działke.Niby nic ale jak każę im wyrzucić zgniłe kwiatki na kompost to mi sie ni z gruchy, ni z pietruchy zapalają O_o no idzie, bierze zgniłki w worek i do łapy, przejdzie dwa kroki, rzuca worem o glebe i sie zaczyna palić. Jak na razie to miałam farta że ktoś był w domu i mi życie drugiego sima wygrał (albo mnie opiekunka do dziecka ugasiła) ale co bedzie jak sie nie uda i przegram? Mnie sie nie chce boolpropa włączać specjalnie po to żeby brać wskrzeszeniomat z nagród plus dorabiać kase do rodziny. Co ja mam z tym fantem zrobić? chyba że nie mam wyjścia i musze 1) wykonać eksmitację 2) patrzać jak sie jarają (

) no. pogadałam sobie xD