Marcin

(ha, mam dwuletniego kuzyna o tym imieniu...)
Tam w jednym momencie, gdy Marta chciała pokazać mamie zdjęcie z komórki jest przeskok, że musiała wzywać karetkę. No ale co się takiego stało, że musiała ja wezwać?
Ale ogólnie nie jestem zbyt zadowolona z odcinka. Brakuje mi w nim czegoś... To chyba akcja jest źle rozłożona- tak mi się wydaje. A prościej rzecz biorąc, jest za szybka.
Zdjęcia OK, tylko to łóżeczko takie nieszpitalne jest... (jednak dodatki z neta by się w niektórych momentach bardzo przydały)
7/10