Oto odcinek trzeci. Jest trochę nudny. Trochę o przeszłości Elle, trochę wyjaśnień. No ale taki ma być
Odcinek III
"Historia"
[IMG]http://i35.************/2uz9fsh.jpg[/IMG]
Skóra Riven była pokryta ohydnym odcieniem zielonego. Jego twarz była wykrzywiona w bólu. Unikał wzroku Elle. Ona z kolei milczała. Ręce jej drgały. Nie mogła znieść tego, że została okłamana.
- Co tu się dzieje?- Fenne pojawiła się nie wiadomo skąd. Szybko oceniła całą sytuacje.
- A ty skąd tu się wzięłaś? Z resztą to nie ważne. Riven, wiesz że muszę jej wymazać pamięć...
- Fenne proszę..- Riven wpatrywał się w Elle z niepokojem- to nie jest konieczne...
[IMG]http://i35.************/2uf4mr6.jpg[/IMG]
- Ach, Riven. Tak to jest jak się zadajesz z zwykłymi ludźmi- Fenne pokręciła ze smutkiem głową. Potem wszystko potoczyło się, za szybko by Elle mogła zrozumieć co się dzieje. Zauważyła tylko jak Fenne wyjmuje coś podłużnego z kieszenie, a potem oślepił ją nagły blask.
- No i co, zadowolona?!- wrzasnął Riven i posłał swojej siostrze wściekłe spojrzenie.
- Riven to...nie podziałało - Fenne wyszeptała- wiesz co to oznacza?
Obraz przed oczami Elle zaczął się zamazywać. Odleciała w ciemność.
[IMG]http://i38.************/m7rl79.jpg[/IMG]
Elle obudziła się. Nad nią, z niepokojem w oczach przyglądała się Fenne.
- Dobrze się czujesz?- zapytała z troską w głosie.
- Chyba tak- Elle próbowała przypomnieć sobie co się stało- moge się podnieść?
Fenne westchnęła.
- Może lepiej nie. Przeżyłaś szok i wolałabym żebyś odpoczęła. Czeka cię ważna rozmowa, w trakcie której dowiesz się dużo nowych rzeczy dla ciebie. Nie wiem jeszcze, jakby ci wszystko dokładnie wyjaśnić, byś zrozumiała.
Fenne podeszła do drzwi.
- Odpocznij- powiedział i zaraz potem wyszła.
Elle nie miała zamiaru odpoczywać. Chciała przeprowadzić tą rozmowę tu i teraz. Zeszła z łóżka.
[IMG]http://i37.************/2lwu842.jpg[/IMG]
Na ścianie naprzeciw niej wisiały trzy zdjęcia. Na jednym z nich, Fenne i Riven stali obok siebie i się przytulali. "Słodki widok", pomyślała. Na następnych zdjęciu też byli oni, ale już starsi. Twarze mieli zakryte jakimiś maskami i byli przebrani w eleganckie stroje. Byli zapewnię na balu. Ostatnie zdjęcie z kolei przedstawiało ich i jakiegoś rudego mężczyznę...
[IMG]http://i35.************/63t7nl.jpg[/IMG]
Drzwi skrzypnęły. Elle podskoczyła, ale w drzwiach stał Riven.
- Nie martw się. Nie przyszedłem tu żeby sprawdzić czy śpisz. Wręcz przeciwnie miałem nadzieje że nie, bo Fenne zabroniła mi cię budzić. Widzę, że oglądasz nasze rodzinne fotografie.
- A ja widzę, że jak zawsze mnie nie posłuchałeś i postanowiłeś nie dać swojej koleżance spać- Fenne znowu pojawiła się jakby znikąd. Spojrzała na Rivena karcąco.
[IMG]http://i37.************/aob6et.jpg[/IMG]
- Skora aż tak bardzo nie chcesz odpoczywać Elle, to możemy porozmawiać o tym teraz.
Fenne wymaszerowała z pokoju, a za nią posłusznie udali się Riven i Elle. Gdy znaleźli się w kuchni, wzrok Fenne przeniósł się na Elle. Usiedli. Przez pewien czas nikt się nie odzywał.
[IMG]http://i37.************/1zml92b.jpg[/IMG]
- No cóż, od czego by tu zacząć...- zawahała się Fenne.
- Najlepiej od początku- wtrącił Riven. Fenne zmroziła go spojrzeniem. Nietrudno było zauważyć, kto rządzi w tym domu. Elle nie zdziwiłaby się, gdyby okazało się, że Fenne wyznacza Rivenowi szlabany.
- Widzisz, dzisiaj razem z Rivenem odkryliśmy że masz moc. Mówiąc dokładniej moc magiczną.
- W skrócie, jesteś wiedźmą- Riven powtórnie wtrącił.
- Jeszcze nie doświadczoną- uwzględniła Fenne.
- Tak się składa że razem z Rivenem zbadaliśmy twoją przeszłość. Okazuje się że pochodzisz z potężnego magicznego rodu. Twoja babka, Zahele poślubiła poza magicznego człowieka, Rica. Twoja matka była pozbawiona magicznych umiejętności. Umiejętności te bowiem dziedziczy się co drugie pokolenie.
- Jakiś kretyn wymyślił to, żeby na świecie nie było za dużo czarodziejów- wtrącił Riven. Fenne przewróciła oczami.
- Wybijasz mnie z rytmu, Riven- mruknęła.
[IMG]http://i38.************/2jal1ex.jpg[/IMG]
- Trochę później, gdy twoja matka opuściła dom, twoi dziadkowie zmarli. Nikt z rodziny magicznej nie zdążył ci opowiedzieć o twoich magicznych korzeniach.
Elle wszystko mieszało się w głowie. Miała bardzo dużo pytań do zadania, ale nie wiedziała od którego zacząć. Nie wiedziała, czy to co powiedziała Fenne jest prawdą albo ile z tego jest prawdą.
- Dlaczego Riven jest zielony- Elle zaczęła od tego najgłupszego pytania.
- To są konsekwencje kontaktu z czarną magią. Myślałam że Riven już jej nie praktykuje. Przez lata próbowałam go z tego wyciągnąć. Czarna magia działa bowiem jak narkotyk. Wyjątkowo uzależnia i zmienia człowieka...
Elle patrzyła się na Rivena. Widać było, że ma do niego pretensje, a jednocześnie się o niego martwi.
- I co teraz- Elle doszła do wniosku, że rodzeństwo ma pewne zamiary, jeśli chodzi o nią.
- Ja mam osobiście dla ciebie parę propozycji- z uśmiechem odpowiedział Riven.