hmmm i co ja mam powiedzieć no cóż. piszesz jakoś tak bezuczuciowo i strasznie pędzisz z akcją przez co mam wrażenie, że czytam jakiś artykuł w gazecie a nie opowiadanie. Może i Ellie ma rację, że to ma być takie zwarte, bezuczuciowe opowiadanie, ale wybacz mnie to nie przekonuje. Brak mi strasznie tego co w takich opowiadaniach najlepsze, co przyciąga i sprawia, że czytasz z przyjemnością a w wyobraźni pojawia Ci się jakiś obraz, czyli opisów wnętrz, sytuacji. Nie ma opisów uczuć, a ja lubię sobie poprzeżywać i wydaje mi się, że o to chodzi w pisaniu, żeby wzbudzić w czytelniku jakieś uczucia: złość, litość, zgrozę, śmiech itd. czytając Twoje opowiadanie nie czuję zupełnie nic. przykro mi