W spóźnionym nieco prezencie urodzinowym dla autorki mój
500 post przeznaczam :*
O matko, coś ty narobiła

Maksio jaki fajny się zrobił....

Tego małego też kojarzę... To Rudo, synek Mei

Ale Henry...
Cytat:
Napisał scarlett
Świeże letnie powietrze łagodnie poruszało firankami, które poruszały się w rytm podmuchów wiatru.
ale poczucie winy było zbyt wielkie, aby odwrócił się plecami i wciąż myślał o cymes innym.
Powiedział wprost – niewiadomo, czy kobieta kiedykolwiek się obudzi.
Nie mógł mieć pretensji, że kobieta pojawiła się z nikąd –
-Jak myślisz, warto zacząć naszą współpracę od lepszego poznania.
Wszyscy zrobili sobie wakacje w jednym czasie?
Z zewnątrz wyglądało tak, jak i było – w biurze świeciło pustkami.
Chwilę po– ze stojącej na środku kanapy wystawały czyjeś nogi… Chwilę potem zauważyli kolejną osobliwą rzecz – zza oparcia stojącej na środku pomieszczenia kanapy wystawały czyjeś nogi…
John czym prędzej podszedł do dziewczyny i stojąc za jej plecami, zaglądnął do środka.
|
- proponuję ... które unosiły się...
- ...mógł odwrócić się plecami i myśleć o czymś innym
- nie wiadomo
- znikąd
- znak zapytania na koncu

- biuro świeciło pustkami, albo w biurze były pustki
- wariacje Worda

- zajrzał
Ale Henry...