1. Bryła.
Prostopadłościan z dachem. Wygląda bardzo topornie i okna wyglądają jak szczelinowe otwory strzelnicze. Drzwi nie pasują - trochę jakby z innego świata.
2. Ogród.
A właściwie jego brak. Plac zabaw przy ulicy? Bardzo niebezpieczna lokalizacja. I to pewnie tłumaczy brak furtki - Mama wkłada brzdąca do Placu i spokojna, że ten się nie wydostanie może iść flirtować z sąsiadem. Ładna sadzawka na środku - urbanistycznie uporządkowana ale do tego te rośliny wodne wiszące nieco ponad powierzchnią wody
. Nie podoba mi się, że dałeś tylko jedną brzózkę - musi się czuć bardzo samotnie. A do tego po drugiej stronie ulicy mamy już ciepłe kraje i palmę. Podjazdy parkingowe nieładnie odcinają się od reszty Placu. Mogłeś dać chociaż jakieś minipłotki czy coś.
3. Korytarz.
Kolorystycznie dopasowany nawet poprawnie. Tylko ujęcie zdjęcia chyba najgorsze z możliwych sprawia wrażenie, że dominującym elementem ozdobnym tego pomieszczenia jest wykładzina.
4. Salon.
Uh. Co się stało na podłodze w części telewizyjnej? Kompletnie to nie pasuje. Z resztą ogólny misz-masz tutaj widzę. "Wstążkowa" tapeta z gamy romantycznych, do tego owa podłoga, do tego kiczowata grafika z Saturnem i do tego regał z krwisto-czerwonymi szafkami. Nie jest to spójne. Brakuje elementu łączącego i całe pomieszczenie wydaje mi się zimne i bardzo "biurowe".
5. Kuchnia.
Znowu "Wstążkowa" tapeta! Tym razem w barwach żółci i zieleni. Do tego niebieskie(!) wykładzina i lampy... można by bez końca wymieniać. Tutaj również brakuje spójności. Widać, że chciałeś zastosować kontrasty, ale coś poszło nie do końca dobrze i wyszło wszystko średnio.
6. Łazienka.
Tutaj Błękitna Laguna. Błękit Przytłaczający. Te same żaluzje co w salonie. I coś czego kompletnie nie jestem w stanie pojąć. Chodzi mi o Pralkę. Na jednym zdjęciu stoi pod ścianą obok kibelka, a na drugim pod oknem. Nie wiem co chciałeś przez to osiągnąć, ale odnoszę wrażenie sztucznego zapełniania przestrzeni pt: "może się nikt nie kapnie". A jeśli to przypadek to świadczy o niechlujności w publikowaniu projektu. Tak czy inaczej źle.
7. Pokój dziecka.
Znowu "Wstążkowa" tapeta! Gotowy set świadczyłby o tym, że dziecko jest chłopcem. Ale tapeta sugeruje zupełnie coś innego. Przypuszczam, że dziecko ma utrudnione podjęcie decyzji czy jest chłopcem czy dziewczynką - rośnie nam małe Drag Queen? Dlaczego nie ma okna?
8. Sypialnia dorosłych.
Znowu "Wstążkowa" tapeta! (wiem powtarzam się). I znowu gotowy set. Nawet pościel na łóżku nie zmieniona tylko ta domyślna, która zazwyczaj pojawia się po kliknięciu na łóżko z zamiarem jego kupienia. Kolorystycznie odrobinę lepiej, ale strasznie zimno. Nie podoba mi sie pomysł z trzema lampami. I biurko kompletnie nie pasuje.
Podsumowanie.
No słuchaj Lego. Nie podobało mi się. Zabrakło roślin, ozdób i pozytywnej różnorodności (zwłaszcza jeśli chodzi o okładziny ścienne). Widać, że chciałeś pobawić się kolorami, ale nie wyszło to dobrze. Na przyszłość - jeśli nie jesteś pewien jaka kolorystykę wybrać, a chcesz zrobić kontrasty trzymaj się albo ciepłej gamy albo zimnej gamy kolorystycznej. Gdy zaczniesz radzić sobie z takimi połączeniami wtedy możesz pokusić się o ryzyko mieszania gam, co łatwe nie jest i można sobie zmasakrować projekt jeśli robi się to nieumiejętnie. Projektuj dalej. Chętnie obejrzę kolejne Twoje prace i mam nadzieję, że będzie lepiej.
4/10