Odp: Krwawe Przeznaczenie...
Liv, wiem, że drzewa wyglądają dziwnie... ale na prawdę próbowałam coś z tym zrobić. Nie mam wprawy w robieniu zdjęć, więc trochę to potrwa zanim wyjdą przyzwoicie. Co do samego opowiadania... oczywiście będę zamieszczać kolejne części. Na razie nie mam weny... musisz uzbroić się w cierpliwość.
Callineck, dzięki! jeśli chodzi o resztę postaci... mężczyźni nie wychodzą mi za dobrze, ale może wieczorem dodam kolejny rozdział, tylko uporam się z fotami.
|