Biorąc pod uwagę pewien głos jak i brak zainteresowania i odzewu na pewien czynnik, językiem prostym chciałam oto przedstawić:
Mowa tu o jakże pięknej prawej ręce Johna, która uwieczniona została na zdjęciu (w końcu to fs - zdjęcia też mają istotny wpływ) oraz napomnkięto o niej w pierwszej części końca. Powiedzmy tak. Masz tatuaż - to rządzisz, nie masz, jesteś ciota jaką był na początku blondynek. Alanek trzymał go przy sobie z litości, a raczej, żeby nie rozwalił kolejnego miasta i nie dostał następnego zaniku pamięci. Zapewne liczył, że kiedyś coś się zmieni i wykorzysta swego poddanego do własnych celów. Skąd się wziął u naszego kolegi i czemu teraz tatuażyk? Nie, nie odwiedził salonu tatuażu 10 minut drogi od domu. Po prostu kiedyś musi przyjść na każdego pora. Znaczy na każdego bohaterskiego wybrańca ludu, powołanego do pokonania zuych krwiożerczych istot, jakimi są wampiry... No i tylko taki, naznaczony osobnik jest do tego zdolny, stąd np. takie zainteresowanie siostrzyczką przedmiotu dyskusji.
Mam nadzieję, iż moja wypowiedź rozwiała wszelkie wątpliwości i prybliżyła postać naszego bohatera. Dziękuję.
A i ja od siebie dodam jeden bonus "przez wieki" już wkrótce!