Odp: buuuUUUuuu...nie umiem
Ja mam problem z grą na x360 Lost Odyssey.
Gdy już się cieszyłam, że w końcu wiedziałam jak wyjść z tej głupiej fabryki (czy co to tam było), to musiałam iść do takiego miejsca, gdzie jest dużo śniegu. To tam, gdzie jest taki pingwinek - idę za nim, on poszedł do jakiegoś gniazda i se tam już siedział. Musiałam iść w lewo, uważać na szpary, przez które wlatuje powietrze, które może mnie strącić i doszłam na takie miejsce, które nie ma wyjścia - były tam dwie duże kule śnieżne, ale w żadną stronę nie mogę przejść dalej.
Dlatego ta gra mnie wkurza - jest jak labirynt i w dodatku, gdy się gubisz i próbujesz znaleźć wyjście, wciąż atakują cię potwory ;/
Ktoś wie co powinnam zrobić?
Widzę nikłe szanse...
|