Bardzo rzadko zaglądam do tego działu. Z większości takich wejść nie wyciągałem większej satysfakcji. Zazwyczaj ten sam tandetny temat, nudny motyw nieszczęśliwej licealistki itp. Tu również wszedłem z myślą, że za chwilę przeczytam, albo tylko zacznę czytać i skończę kolejny szmatławiec pisany tandetnym językiem. Tytuł, przyznam szczerze, nie zachęcił mnie wcale.
Jednak wszedłem. Przeczytałem. Całość. I nie żałuję. Pierwszy raz spotkałem coś, co potrafi zainteresować, a czytając nie spogląda się co chwila na zegarek. Jeżeli chodzi o akcję- nie było jej wiele, w końcu to pierwszy odcinek. Piszesz jednak w taki sposób, że to wszystko jest obrazowe, język bardzo przystępny, łatwo się czyta, a to ogromny plus. Ponadto podoba mi się ten styl.
Oceny nie dam, bo uno- to pierwszy odcinek, secundo- nie zwykłem oceniać fs, raczej nie potrafię ocenić obiektywnie.
W każdym razie udała Ci się trudna sztuka przyciągnięcia wybrednego czytelnika do lektury. I na pewno jeszcze tu zajrzę
Pozdrawiam, Marian.