No nareszcie. Już nie mogłam się doczekać co tam wykombinujesz

więc na początek powiem tak, że odciek bardzo mi się podobał, ponieważ nieźle trzymał człowieka w napięciu. Poza tym powiem, że podoba mi się jeszcze taki dwupoziomowy tryb opowiadania, jest wciągający, oryginalny, bardzo profesjonalny (urywasz i rozpoczynasz w takich momentach ...). Co do tego dwupoziomowego trybu powiem jeszcze, że uwielbiam zagadki i uwielbiam powoli odkrywać ich rozwiązania i snuć domysły o co chodzi. Świetnie. Jeśli chodzi o opisy, to widzę, że stawiasz na naturalizm, przy czytaniu początku odcinka mimowolnie nasunął mi się na myśl doktor Judym i "Ludzie bezdomni" nie wiem czy taki był zamiar, ale nie mogłam przez dobrą chwilę odpędzić tej myśli.
Niestety było dużo literówek i w niektórych miejscach składniowo mi zgrzytało.
"zaniedbała fasada" - zaniedbana
"Jej narząd wzroku" - nie wiem co Ty masz z tym narządem wzroku, jak dla mnie przesada, po prostu - jej oczy
"otwarła drzwi na oścież" - otworzyła
"nos i policzka. Jedno" - policzek. Jego
"Czyżby złodziej byłby aż tak głupi," - był (jedno "by" wystarczy)
"żeby dać sfilmować się kamerą?" - żeby dać się sfilmować (wiadomo, że kamerą)
"intruz niezauważalnie" - niezauważenie
Się rozszalałam. Call pewnie jeszcze coś znajdzie i jak zwykle mnie zbeszta

zwłaszcza, że było sporo literówek, chyba głodny byłeś

Ogólnie, jak już mówiłam, bardzo mi się podobało, zwłaszcza z tym gestem do kamery

i wyrażenie "celował wzrokiem w jej twarz" - takie jakieś trafne i współmierne do sytuacji. I po co komu 11 truposzy

pisz szybko następny odcinek. Pozdrawiam