Kurczę, chciałabym móc to skomentować, wręcz zabieram się za to od dłuższego czasu, ale jakoś najtrudniej jest mi przebrnąć przez pierwszy odcinek.
No właśnie… 1 odcinek zaczęłaś jakoś inaczej niż inni, nie zainteresowało mnie. Dotarłam o wzmiance o chearleederkach, i mi się z miejsca odechciało ^^
Ale potem wprowadziłaś postać Michaela, który swoją nawet ładny jest

Wnerwia mnie to gadanie o anoreksji i odchudzaniu w taki łatwy sposób, jak gdyby było to coś w stylu czytania gazety. Podoba mi się to, że brat Sarah jest wampirem, świetnie opsiałaś moment z tą krwią

Co mnie bardzo denerwuje: piszesz w Wordzie? Bo niektóre błędy są wręcz niewybaczalne.
Np. „szkołe” pisze się szkołĘ. Te właśnie zjadane końcówki bardzo utrudniają klarowność czytania.
Ogółem : nie jest źle, ale mogłoby być lepiej

7/10
Pozdrawiam