W sumie to dobrze, że wzorujesz się na takiej genialnej pisarce. Z resztą po przeczytaniu Zmierzchu trudno patrzeć na wampiry w ten sam sposób co wcześniej. Przynajmniej dla mnie jest to niemożliwe. Gdy myślę o wampirze, to przed moimi oczami staje Edward

. Po książkach Stephenie Meyer stałam się uzależniona od wampirów, więc pewnie też dlatego twoje FS mnie wciągnęło.
PS: Myślę, że spodoba ci się "Przed Świtem". To moja ulubiona zaraz po pierwszej części

.