Miałam taki błąd w rodzinie Biedak. Strasznie to irytujące - nie mogłam nigdzie zadzwonić, a kontakty towarzyskie tej rodziny polegały na zasadzie szczęścia: jeśli ktoś przechodził koło domu, prędko go "łapałam" i zaczynałam rozmowę, w ten sposób zapełniając simom pasek towarzystwa. Przez ten czas niestety straciłam kilku przyjaciół, bo za rzadko wałęsali się przy domu Balbiny

"Boolpropa..." nie używałam a hacki miałam powywalane. Okazało się, że łatka do Osiedlowego Życia naprawiła problem. Mam nadzieję, że Tobie również pomoże