A mnie się podoba ten wszędobylski bajzel i pomieszanie z poplątaniem - wszak autor sam zaznaczył, że zamieszkuje go rodzina nie mająca kompletnie czasu na dom
Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz, jak zapuścili, to mają, o. ;-)
Bryła od frontu wygląda ładnie (albo ładne jest to foto

) z boku tak nie teges trochu, za bardzo klockowato. W dodatku jak dla mnie trochu mrokiem wieje, czyt. znikoma ilość okien.
Druga sprawa to owa funkcjonalność.
Czasem mnie wkurza, że nie mogę wybudować domu realistycznie urządzonego, który w dodatku byłby w 100% sprawny dla 'niesprawnych' simów.
Denerwuje mnie to, że sim, żeby móc przepchnąć swoje szanowne 4 litery przez dom musi mieć przynajmniej po 1 kratce odstępu od poszczególnych przedmiotów. Bo jak wyglądają przykładowo zabawki dla dzieci, poukładane w idealnych odległościach, równo pod ścianą?
Niestety, czasem trzeba wybrać czy budujemy dom do grania, czy realistyczny, cieszący oko i nie męczący mózgu. ;-)
Giovánni, chyba wybrałeś drugą opcję, co w połączeniu z (prawie) clean'em dało całkiem fajny, ciekawy klimacik.
I kurka, brawo za pomysłowość z ręcznikiem!