Piękna robota. Widać wprawioną rękę, a jeszcze ten niepowtarzalny charakter wnętrz!
Po prostu jestem zachwycony. To jest na prawdę wspaniały projekt.
Może sobie ponumeruję co mam powiedzieć, bo z moją sklerozą to połowy zapomnę.
1) BRYŁA - urocza, choć w sumie prosta. Bez żadnych nietypowych elementów, ale jak najbardziej przyjazna do oglądania, tynk dobrany bardzo dobrze. Żadnych uwag nie mam. Bardzo mi się podoba.
2) Wnętrza:
a) Ul. Kwitnącej Wierzby 12
Absolutnie fenomenalne! Taki modern to tylko podziwiać. Pomieszczenia są nowoczesne, ale w miarę ciepłe. Bardzo efektownie łączysz różne materiały, t.j. drewno, kamień, zwykły tynk itp. Wielgaśny plus za to.
Jeżeli miałbym się już na siłę do czegoś doczepić to byłaby to ciut zbyt duża ilość szafek w kuchni, ale to może nieco wyimaginowany problem. Za to wszystko to przebija wspaniała łazienka (ta czarno-biała) i niesamowity gabinet. Te dwa pomieszczenia oglądam na okrągło od dobrych kilku minut. Są świetne. Słowa uznania...
a) Ul. Kwitnącej Wierzby 14
Pierwsze co mi przychodzi na myśl- idealne kolory! Dobrane celująco, bardzo efektownie.
Stonowana zieleń + beż ==[Twoje wykonanie]==> CUDEŃKO!
Bardzo podobają mi się salon i sypialnia. Zielona łazienka zresztą nie jest gorsza. Podziwiam.
Ogólnie lubię, kiedy w domu jest dużo otwartej przestrzeni- duże pomieszczenia, niektóre dwupiętrowe- to to, co tygryski lubią najbardziej...
OGRÓD- co tu mówić. Niewielki, ale pasuje. Widać (głównie jego rozmiarowi, że to dom w mieście, a nie w jakiejś zapomnianej prowincji. Nie jakieś cudo, ale po prostu pasuje, a dopasowanie to klucz do sukcesu.
Co tu więcej pisać. Nie mam prawie nic do zarzucenia, a nawet jeśli pojawiły się drobne błędy, to są na tyle znikome, że można je po prostu zignorować. Tym bardziej, że ilość plusów jest bez porównania większa.
Czekam na kolejne prace...
Pozdrawiam, Marian...