już czytam!

rany, kobieto, ale żeś zagmatwała!
Ku rozpaczy
niektórych, wygląda na to, że do grobu się nie spieszę ^^
długi odcinek, co mnie bardzo satysfakcjonuje.
Widzę, że Maksiowi nie powiodła się próba zabicia mnie, żeby nie powiedzieć, że stchórzył. [i tak dalej go uwielbiam

]
Bardzo mi się podoba scena pomiędzy Johnem a Juliette [swoją drogą, 14 razy to trochę dużo]
Biedna babcia, stęka na reumatyzm i zmarszczki, niech sobie fundnie operację plastyczną, co?

jeden problem z głowy
Bardzo zagmatwałaś sprawę, a Henrysiowi współczuję i podzielam jego ból związany z poparzonym językiem. Widzę, że została wprowadzona nowa postać... powiesz mi, czy te blizny są na stałe? [tak z ciekawości]
no i nasz kochany Albercik... ciekawa jestem, co to za serum, nie wiem, domyślać się nie będę, to nie dla mnie

I aż mnie kolano zabolało